piątek, 27 lutego 2015

Ostatni dzień chemii.

...Ostatni dzień chemii...Z niecierpliwością czekamy aż skończy się wlew płynów płuczących. Wyniki Dominik ma w normie i możemy wrócić do Polski...Bardzo się cieszymy , Dominik szczególnie. Jechaliśmy tu z złożeniem że nie tak szybko wrócimy do domu...ale na szczęście Dominik wszystko dobrze znosi i kolejny raz możemy cieszyć się powrotem. Jeszcze trochę musimy wytrzymać ...ok 15 powinniśmy mieć koniec, a potem kierunek ...Dom.Trzymajcie kciuki za szczęśliwy powrót. Pozdrawiam gorąco.



środa, 25 lutego 2015

...tempem kropel w kroplówce...

Witam . Kolejny dzień chemii ...jeszcze dwa.Wszystko na razie idzie dobrze,Dominik fajnie się czuje , a to dla nas najważniejsze.Jedyną rzeczą na którą narzeka to to że, 8 godzin musi siedzieć.Sam wlew chemii trwa godzinę, potem przez 7 godzin przetczane są płyny płuczące.
Wcale mu się nie dziwię, to nic przyjemnego, strasznie mu się nudzi.Mi zresztą też , czas strasznie powoli mija...tempem kropel w kroplowce..., nie wiadomo co z sobą zrobić. ..




poniedziałek, 23 lutego 2015

2-gi cykl chemioterapii.

Witam Kochani
...Uf ...dotarliśmy do Greifswaldu.Ta podróż nie obyła się niestety bez niespodzianek.100 km od Greifswaldu ok .godz.21 ,na autostradzie zepsuł nam się samochód...jechał ,ale z prędkością 20 km /h ...po przyspieszeniu gasł.Zawiadomiliśmy ubezpieczyciela...niestety pomoc techniczna z autem zastępczym dotarła do nas dopiero o 1;30 w nocy.Kładliśmy się spać o 4;00 nad ranem...Emotikon frown
Rano o 8 ;30 byliśmy już w Klinice .Wyniki badań Dominika w normie,pozwoliło mu to rozpocząć 2 cykli chemioterapii.Fajnie się na razie czuje nic mu nie dolega,wlewy potrwają do piątku.Jeśli wszystko będzie dobrze to po chemii może uda nam się na kilka dni wrócić do Polski.Dopiero przyjechaliśmy a już tęsknimy za domem.Oby wszystko poszło dobrze ...
Dziękuje Kochani za wszystkie życzenia urodzinowe ...nie spodziewałam się że będzie ich tak wiele .Kochani dziękuję ,dodajecie mi sił ...bardzo jestem Wam wdzięczna za każde ciepłe ,życzliwe słowo .Dziękuję Wszystkim i Każdemu z osobna Emotikon heart Emotikon heart 



Emotikon heart

czwartek, 19 lutego 2015

Krótkie chwile w domu między cyklami chemioterapii.

Witam serdecznie
Dominik w piątek skończył chemioterapię ,wyniki badań pozwoliły nam na powrót do Polski.Mieliśmy wczoraj wrócić do Greifsaldu by dziś rano zrobić w Klinice badanie krwi.Kolejny cykl chemioterapii zaplanowany jest na poniedziałek,więc sobotę i niedzielę musielibyśmy tam spędzić niepotrzebnie .Wczoraj na moją prośbę Pani ordynator zgodziła się na nasz powrót dopiero w niedzielę,musimy jutro zrobić u nas badanie krwi .Dzięki temu jesteśmy trzy dni dłużej w domu,bardzo się z tego powodu cieszymy.Ogólnie Dominik czuje się bardzo dobrze ,nic mu nie dokucza .Oby kolejne cykle chemioterapii przebiegły podobnie ,bo dużo nas kosztuje jak coś mu dolega i boli .Pozdrawiam Was gorąco i dziękuję Tym którzy nadal o nas pamiętają .


wtorek, 10 lutego 2015

Zaczęliśmy chemioterapię.

Witam serdecznie
...Zaczęliśmy chemioterapię...Niestety dzisiejsze rozpoczęcie terapii stało pod znakiem zapytania ,ponieważ w piątek Dominik nie czuł się najlepiej.Bolał go brzuch i plecy ,badania moczu i krwi też były niepokojące.Krew i leukocyty w moczu ,podwyższone crp ...wykonano usg stwierdzono zapalenie pęcherza moczowego.Po podaniu leków i antybiotyku Dominik poczuł się lepiej i wróciliśmy na jeden dzień do Polski.Niby tylko na jeden dzień ale ,dobrze nam to wszystkim zrobiło ,Dominik w domu poczuł się znacznie lepiej.W niedziele wróciliśmy do Greisfaldu.Dziś o 8 : 00 musieliśmy być w Klinice ,prawie do 12 :00 czekaliśmy na wyniki badań ,wcześniej nie można było rozpocząć wlewu chemii.Na szczęście wyniki się poprawiły i Dominik mógł zacząć ,Klinikę opuściliśmy o 18:30 ...bardzo długo trwało płukanie.Chemia będzie trwać 5 dni do piątku ,mam nadzieję że jutro pójdzie wszystko szybciej.Dominik jak na razie dobrze się czuje ,nie ma żadnych dolegliwości,nawet apetyt mu dopisuje... jak nigdy po chemioterapii.Wróciliśmy bardzo zmęczeni ,to był naprawdę długi i wyczerpujący dzień .Oby do końca nic się nie działo i nie było żadnych niespodzianek .Pozdrawiam Wszystkich i dziękuje za wsparcie.




wtorek, 3 lutego 2015

Zaczęliśmy terapię.

Witam serdecznie
Dominik od poniedziałku zaczął terapię .Przyjmuje doustnie dwa rodzaje leków które mają za zdanie zmniejszyć złośliwość komórek nowotworowych ,oraz (między innymi ) zmniejszyć toksyczność chemii .Tabletki będzie brał do czwartku ,w piątek musimy jechać do Kliniki na badanie krwi.Od przyszłego poniedziałku chemia ,rano wlewy dożylne ,wieczorem chemia doustna .Nie będziemy musieli przebywać na oddziale ,będziemy codziennie przez 5 dni jeżdzić do kliniki ,wlew będzie trwał ok 6 godz .potem będziemy wracać do mieszkania .I tak na przemian przez 8 tygodni .Cała terapia potrwa 20 tygodni,jeśli wszystko pójdzie według planu. .Dominik na razie czuje się dobrze ,nie odczuwa żadnych dolegliwości po lekach ,oby tak dalej.
Ja niestety przechodzę to wszystko gorzej psychicznie ,a jak się okazało to i fizycznie ...jednak nie jestem za stali ,odezwało się niestety moje serce...Ostatnio mam uczucie że wszystko mnie przerasta ,że tym razem nie podołam ...Całe szczęście że ,jeszcze jest mąż i starszy syn ,bez nich byłoby kiepsko.
Pozdrawiam Was Kochani ,dziękuję Wam że nadal jesteście przy nas i nas wspieracie .






Emotikon heart

poniedziałek, 2 lutego 2015

Koszty terapii :-(

Koszt terapii to 144 000,00 euro ...to jest straszne Emotikon frown
Terapię zaczęliśmy dzisiaj ...całość ma trwać 20 tygodni .Po 2 miesiącach badania kontrolne ...co dalej nie wiemy .Nie wiem też na jak długo starczy resztka pieniędzy która została na koncie kliniki z przedniej terapii.Nic nie wiemy i bardzo się boimy .Emotikon frown Oby starczyło nam sił by z tym wszystkim się uporać ,bez pomocy na pewno nie podołamy...