piątek, 11 marca 2016

Nie tracimy nadziei...trudny czas.

...Jesteśmy po pięciu ciężkich dniach badań w klinice w Greifswald.Niestety badania nie wykazały poprawy...Wracamy do domu , jest nam strasznie ciężko , ale nie tracimy nadziei.Dominika dopadł straszny kryzys , jest załamany i jak nigdy wcześniej mówi ,że ma powoli wszystkiego dość. W związku z tym jest nam podwójnie przykro i ciężko .Dostaliśmy trochę dłuższą przerwę do kolejnej chemii...może ten czas pozwoli nam Wszystkim się pozbierać .Chcielibyśmy bardzo gdzieś zabrać Dominika ,by choć na chwilę zapomniał o chorobie ...Pozdrawiamy z trasy do domu ...
12.03.2016
...Bardzo dziękuję Wszystkim którym los Dominika nie jet obojętny i chcą mu zorganizować wyjazd ...bardzo jestem Wam wdzięczna ...nie spodziewałam się takich reakcji .Proszę Kochani nie róbcie sobie kłopotu ...ten wyjazd będzie na pewno na krótko i gdzieś blisko wiec poradzimy sobie z jego zorganizowaniem .Jeszcze raz Wam serdecznie dziękuje ,zawsze można na Was liczyć .Proszę też o zrozumienie ...gdy nie piszę ,nie opd .na wiadomości ...to dla nas trudny czas ...



Emotikon heart