piątek, 31 lipca 2015

Dziękujemy :-)

Witam .Wyniki pozwoliły kontynuować chemioterapię.Wszystkie parametry krwi są w normie . Dziś mieliśmy ciężki dzień najpierw w klinice, ponieważ była nowa pani doktor , która nie była zupełnie w temacie co u nas ostatnio się działo , na co czekamy i ogólnie była nerwowa atmosfera. Tylko dzięki pomocy Jadwiga Kwak Waluś udało nam się wszystko załatwić. Dziękuję ci Jadziu z całego serca, tyle razy już nam pomogłaś , mam wyrzuty sumienia zajmując ci czas wiedząc że sami także walczycie z tym paskudztwem. Myślę że tylko osoby które przechodzą przez podobną sytuacje są w stanie nas zrozumieć. Dziękuję Kochana że, zawsze mogę na ciebie liczyć, nie wiem tylko kiedy i jak Ci się odwdzięczę .Jeszcze raz z serca dziękuję Monika Wolf , mimo że chora wstałaś z łóżka i przyszłaś żeby nam pomóc załatwić sprawy urzędowe w Greifswald.Nawet nie wiesz jak to doceniam i jestem Ci wdzięczna. ...Mam nadzieje że przyjdzie czas że będę mogła zrobić coś dla Ciebie.Bardzo bym chciała ,bo czasem czuje się jak pasożyt albo żebrak prosząc o pomoc.Przykre jest to że niektóre osoby nie mają tyle zrozumienia do ludzi w naszej sytuacji. ...myślę że nie ma w nich nawet współczucia .W sytuacji jakiej dzisiaj się znależliśmy i sprawa którą musieliśmy załatwić w Greifswald sprawiła nam wiele kłopotu i przysporzyła wielu nerwów .Dlatego więc o niektórych osobach (które zatrudnione są tam niby po to by nam pomóc ) mogę powiedzieć że, nie mają w ogóle odpowiedzialności za rzeczy których się podejmują,a sposób w jaki z nami rozmawiają i traktują nie potrafię nawet określić ...chyba tylko podły ,poniżający i lekceważący .... (a sprawy są poważne bo chodzi o zdrowie i życie Dominika i innych dzieci ).Chyba po prostu niektórzy ludzie żle wybierają sobie pracę, tylko dlaczego przez to muszą cierpieć inni...jak widać to zjawisko obecne jest także w innych krajach nie tylko w Polsce.Najgorsze jeśli ktoś robi coś czego nie lubi ...widać od razu że podchodzi do tego jak za karę . Dzięki Bogu są takie osoby jak Jadzia i Monika na które zawsze moźna liczyć.Jestem pewna że wkrótce zostanie to docenione(, nie tylko przeze mnie ale także przez inne osoby ))i wynagrodzone...bardzo bym chciała
Jeszcze raz dziękuję za pomoc..dzięki Wam spokojniejsi możemy wracać do domu.Bardzo się rozpisałam,ale dzisiejsze przeżycia kosztowały mnie wiele zdrowia i nerwów .Najważniejsza rzecz dzisiaj .... Dowiedzieliśmy się także że, wstępne badania szpiku wykazały obecność genu Alk-1...czekamy za ostatecznym potwierdzeniem z Wiednia.Dominik prawdopodobnie za kwalifikuje się do terapii genowej....bardzo się cieszymy. ...nadzieja wróciła. Teraz z niecierpliwością czekamy na potwierdzenie z Austrii . Dziękuję wszystkim którzy nadal o nas pamiętają i wspierają. Dziękuję kochani wracamy do domu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz