środa, 27 listopada 2013

Szpik Dominika po ostatniej chemioterapii jeszcze się nie zregenerował, nadal ma niskie leukocyty, a płytki nadal musi mieć przetaczane. Dalsze leczenie Dominika jest dla lekarzy wielkim dylematem, gdyż zastosowano u niego już prawie wszystkie możliwości. W piątek w Krakowie odbyło się konsylium w którym uczestniczyli specjaliści z klinik onkologicznych z całej Polski, obecne były na nim także nasze Panie Ordynator .Omawiano na nim przypadek Dominika. Zdecydowano po konsultacji z prof.Wachowiakiem na powtórzenie cyklów chemii, która została zastosowana ostatnio.W tej chwili,w tym stadium zaawansowania choroby leczenie przeciwciałami jest niemożliwe. Ewentualna możliwość zaistnieje w momencie gdy organizm Dominika odpowie na leczenie i osiągnie choć częściową remisje. Ale już w tym momencie musimy za wszelką cenę spróbować zgromadzić pieniążki które umożliwią podjęcie terapii w Niemczech. Zakładamy tą optymistyczną wersję, czyli uzyskanie remisji, wtedy powinniśmy być przygotowani na ewentualny wyjazd, mieć na to środki. Bo jeśli będzie to zbyt późno choroba znów zaatakuje. Te informacje przekazał nam dziś prof.Wachowiak, spotkaliśmy się z Nim dzisiaj o godz.14. Musimy zrobić wszystko by zdobyć środki na tą terapię, jeśli nie będzie dane wykorzystać ich na leczenie Dominika, to może pomogą innemu dziecku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz