..Kolejny dzień chemii za nami ,jak do tej pory wszystko idzie planowo .Dominik dobrze się czuje ,choć wyniki morfologiczne są niskie ,ale to nieuniknione po tak agresywnym leczeniu.Czas w Klinice mija milej(przynajmniej mi ),bo na oddziale jest polska rodzina .Danielek Waluś z mamą jest w czasie 3 cyklu przeciwciał ...mam z kim wypić kawkę i porozmawiać ...Jadziu ,DZIĘKUJĘ .
Jeszcze jutro i mam nadzieję że ,uda się wrócić na chwilkę do Polski ,aby wszystko poszło bez niespodzianek .Pozdrawiam .
Jeszcze jutro i mam nadzieję że ,uda się wrócić na chwilkę do Polski ,aby wszystko poszło bez niespodzianek .Pozdrawiam .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz